wycieczki
Dystans całkowity: | 30566.21 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 1781:19 |
Średnia prędkość: | 17.10 km/h |
Maksymalna prędkość: | 58.00 km/h |
Suma podjazdów: | 705 m |
Suma kalorii: | 36225 kcal |
Liczba aktywności: | 645 |
Średnio na aktywność: | 47.39 km i 2h 46m |
Więcej statystyk |
Ossona i ognisko w Górach Towarnych
-
DST
56.90km
-
Czas
04:07
-
VAVG
13.82km/h
-
VMAX
41.08km/h
-
Sprzęt Krosinka
-
Aktywność Jazda na rowerze
W dzień trochę miejskiej jazdy, potem z koleżanką na Ossona, a wieczorem na ognisko przez Hutę i Kusięta.
Kategoria miastowo, wycieczki
Konin
-
DST
51.24km
-
Czas
03:05
-
VAVG
16.62km/h
-
VMAX
35.60km/h
-
Sprzęt Krosinka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw trochę jazdy po mieście, a wieczorem do Konina do Kasi na kawkę :)
Kategoria miastowo, wycieczki
Myszków - Poraj
-
DST
28.91km
-
Czas
01:55
-
VAVG
15.08km/h
-
VMAX
30.69km/h
-
Sprzęt Krosinka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria wycieczki
Krew, pot i łzy czyli rowerem z Krakowa
-
DST
113.56km
-
Czas
07:38
-
VAVG
14.88km/h
-
VMAX
45.31km/h
-
Sprzęt Krosinka
-
Aktywność Jazda na rowerze
O godzinie 6 wyjeżdżamy pociągiem z Myszkowa. Ok. 9 wysiadamy na dworcu głównym w Krakowie i kierujemy się na rynek. Kilka kilometrów po mieście, a potem jedziemy na Zakrzówek zobaczyć kamieniołom. Z tamtąd do centrum i szukamy drogi wyjazdowej z Krakowa w kierunku Skały. Odbijamy w Dolinę Prądnika i jedziemy przez Ojcowski Park Narodowy. W pewnym momencie chcąc przejechać na drugą stronę rzeki, musimy przejść przez nią bo zabrakło mostu. No trudno, idziemy. Woda trochę zimna, jest dużo pokrzyw i różnego kłującego badziewia, ale jakoś to przeżyłam :) W Ojcowie przystanek na obiad i jedziemy dalej kierując się na Pieskową Skałę. Dwa razy gubimy drogę i lądujemy w ciemnej d... :) Po godzinie błądzenia po lesie wyjeżdżamy na asfalt i po 10 minutach dojeżdżamy do celu. Tu robimy kilka fotek i jedziemy drogą nr. 773 na Sułoszową. Po pokonianiu kilku dłuuuugich i ciężkich podjazdów - super zjazd, na którym osiągnełam prędkość 45 km/h. Następnie wjeżdżamy na droge krajową nr. 94 i jedziemy do Olkusza. Tam odbijamy na szlak do Zamku w Rabsztynie. Po posiłku ruszamy w kierunku Kluczy. Z Kluczy (częściowo już po ciemku) jedziemy przez Ogrodzieniec i Zawiercie do Myszkowa. Tu kończymy wycieczkę, bo już nie mam siły dalej jechać, bolą mnie wszystkie mięśnie, kolana, plecy, a jeszcze temperatura spadła tak, że nie czuję palców. Ogółem wycieczka bardzo udana nie licząc bólu całego ciała, siniaka na kolanie i pokłutych stóp :)
Widok na Kraków z kamieniołomu
Kategoria wycieczki
Myszków
-
DST
48.00km
-
Czas
02:47
-
VAVG
17.25km/h
-
VMAX
28.71km/h
-
Sprzęt Krosinka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw troche jazdy po mieście, a po załatwieniu wszystkich spraw wyjazd do Myszkowa.
Kategoria miastowo, wycieczki
Wieczorne kręcenie
-
DST
28.91km
-
Czas
02:13
-
VAVG
13.04km/h
-
VMAX
30.96km/h
-
Sprzęt Krosinka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria miastowo, wycieczki
Geocaching
-
DST
63.05km
-
Czas
04:52
-
VAVG
12.96km/h
-
VMAX
34.56km/h
-
Sprzęt Krosinka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Amonit znaleziony w kamieniołomie
W poszukiwaniu kesza :)
Kategoria wycieczki
I znowu Olsztyn :)
-
DST
41.58km
-
Czas
02:59
-
VAVG
13.94km/h
-
VMAX
35.25km/h
-
Sprzęt Krosinka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobotnia wycieczka do Olsztyna trasą tradycyjną. W Olsztynie oczywiście posiadówka w Leśnym, potem podjazd pod zamek, powrót tą samą drogą. A późnym wieczorem jeszcze wyjazd do rodziców.
Kategoria miastowo, wycieczki
Po jurze pod wiatr
-
DST
58.02km
-
Czas
03:38
-
VAVG
15.97km/h
-
VMAX
40.30km/h
-
Sprzęt Krosinka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miał być wyjazd do Ogrodzieńca, ale wyszło inaczej (też fajnie). Wyruszamy w składzie: Przemek, ja, Gaweł i Lamis. Jedziemy trasą: koło huty, droga ppoż, Sokole Góry, Biskupice (gdzie opuszcza nas Lamis), Zaborze (tu rozpalamy ognisko i pieczemy kiełbaski), Przybynów, Wysoka Lelowska, Żarki (i tutaj żegnamy się z Gawłem), dalej jedziemy do Mirowa żółtym szlakiem. W Mirowie robimy sobie postój, żeby zjeść coś ciepłego i tu następuje zmiana planów. Zamiast jechać dalej do Ogrodzieńca, wyruszamy w stronę Myszkowa. Jedziemy przez Kotowice, Jaworznik i Helenówkę. Powrót do Częstochowy już pociągiem.
Kategoria wycieczki
Z rodzicami do Olsztyna
-
DST
32.85km
-
Czas
02:26
-
VAVG
13.50km/h
-
VMAX
36.83km/h
-
Sprzęt Krosinka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dość powolna, ale udana wycieczka do Olsztyna. Jedziemy przez hutę, drogą ppoż i do Leśnego. Tam krótki odpoczynek, a później powrót do domu w towarzystwie Yacka, przez Skrajnicę i rowerostradę.
Kategoria wycieczki