wycieczki
Dystans całkowity: | 30615.75 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 1784:42 |
Średnia prędkość: | 17.09 km/h |
Maksymalna prędkość: | 58.00 km/h |
Suma podjazdów: | 705 m |
Suma kalorii: | 36225 kcal |
Liczba aktywności: | 647 |
Średnio na aktywność: | 47.32 km i 2h 46m |
Więcej statystyk |
Promenada
-
DST
20.48km
-
Czas
01:19
-
VAVG
15.55km/h
-
VMAX
31.03km/h
-
Sprzęt Antośka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Taka wesoła pętelka po mieście z Przemkiem i Bartkiem ;)
Kategoria wycieczki
Szalona noc w Katowicach
-
DST
127.07km
-
Czas
07:13
-
VAVG
17.61km/h
-
VMAX
43.96km/h
-
Sprzęt Antośka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Częstochowy ruszamy w trzy osoby: ja, Kasia i Przemek. W Poraju dołącza się nowy kolega z forum - Kamil. Naszym celem jest Night Biking w Katowicach - czyli całonocna jazda na rowerze po mieście (www.rajdkatowice.pl).
Już koło huty występują pierwsze problemy w postaci małych awarii technicznych i stajemy co 15 minut.
Przemek poprawia Kasi bagażnik.
W międzyczasie małe selfie ;)
Kolejna przerwa techniczna.
Do Poraja docieramy troszkę spóźnieni, małe zakupy i jedziemy dalej. Przemek tradycyjnie myli drogę i jedziemy trochę na około ;)
Jedziemy przez Masłońskie, Lgotę Górną, Glinianą Górę, Pustkowie Lgockie, Pińczyce, Siewierz.
Na szlaku.
Zamek w Siewierzu.
Następnie szlakiem zamkowym docieramy do Pogorii gdzie odłącza się Kamil.
Pogoria IV.
Następnie jedziemy wzdłuż jeziora, a potem znów gdzieś źle skręcamy i wyjeżdżamy na jakimś nowo powstałym osiedlu domków jednorodzinnych.
Jedziemy dalej przez Będzin gdzie robimy sobie mały piknik z widokiem na zamek, pod słupem ogłoszeniowym.
Potem kolejny raz gubimy drogę i wyjeżdżamy na krajowej jedynce. Przemek upiera się żeby nią jechać ale baby postawiły na swoim (jak zawsze :P)
Taka droga nie jest zbyt przyjazna rowerzystom ;P
Następnie mały lans przy tabliczce Sosnowiec:
Szukamy po mieście Nocnych Rowerzystów ale nikogo nie było, kręcimy się w kółko lądując kilka razy na dworcu. Po jakimś czasie dociera do nas Piter, który przyjechał pociągiem specjalnie na przejazd. Pokręciliśmy się wspólnie po mieście, ale klops. Nikogo. Nawet zakupiłam mapę w Tesco Extra ale to niewiele pomogło.
:D
Kolejna samojebka ;)
Jeszcze do tego zaczęło padać... Zrezygnowani ale roześmiani wracamy na nocleg do Sosnowca.
Kategoria wycieczki
Sokole Góry nocą
-
DST
38.68km
-
Czas
02:27
-
VAVG
15.79km/h
-
VMAX
38.78km/h
-
Sprzęt Antośka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Super wypad z dużą ilością błądzenia po lesie, czyli to co lubię :D
Przy jaskini w Sokolich
Kategoria wycieczki
Towarne
-
DST
39.08km
-
Czas
02:04
-
VAVG
18.91km/h
-
VMAX
40.23km/h
-
Sprzęt Antośka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem wyjazd na małe ognisko w Góry Towarne.
Widok na Częstochowę
Widok na Częstochowę
Ognisko
Kategoria wycieczki
Niedzielna wycieczka
-
DST
81.37km
-
Czas
05:34
-
VAVG
14.62km/h
-
VMAX
32.69km/h
-
Sprzęt Antośka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka razem z dziećmi tempem rekreacyjnym. Wyszła pętelka dookoła zbiornika w Poraju. Trasa biegła przez szlak niebieski, pomarańczowy, Dębowiec, Choroń, Poraj, Masłońskie, Żarki Letnisko, Myszków, Lgota Górna, Oczko, Masłońskie, Kuźnica, Jastrząb, Poraj. W Poraju małe zakupy i na ognisko.
Na przeciwpożarówce
Przemo tradycyjnie pomylił drogę :)
Odpoczynek w okolicach Myszkowa
W trasie
Ognisko na pożarówce
Kategoria wycieczki
Olsztyn
-
DST
50.38km
-
Czas
02:49
-
VAVG
17.89km/h
-
VMAX
36.63km/h
-
Sprzęt Antośka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorny wypad w towarzystwie do Leśnego :)
Kategoria wycieczki
Wieczorne kręcenie
-
DST
45.25km
-
Czas
02:06
-
VAVG
21.55km/h
-
VMAX
36.63km/h
-
Sprzęt Antośka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Taka mała pętelka w okolicach Częstochowy.
Mapa trasy
Kategoria wycieczki
Majówka nad rzeką
-
DST
82.57km
-
Czas
04:16
-
VAVG
19.35km/h
-
VMAX
33.24km/h
-
Sprzęt Antośka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda w niedzielę dopisała więc jedziemy na rowerek. Tym razem w kierunku północnym. Trasa: Kiedrzyn, Antoninów, Czarny Las, Rybna ,Cykarzew, Kuźnica, Nowy Folwark, Ostrowy nad Okrzą, Nowa wieś, Kużnica Kiedrzyńska, Kamyk, Biała, Częstochowa.
Odpoczynek nad rzeką
Kategoria wycieczki
Majówka we Włodowicach
-
DST
68.20km
-
Czas
04:11
-
VAVG
16.30km/h
-
VMAX
44.37km/h
-
Sprzęt Antośka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda na majówkę nie dopisała i z dwóch dni nad jeziorkiem zrobił się jeden. Przyjeżdżamy z Kasią i Przemkiem, rozbijamy namiot i od razu zaczyna się ulewa. Do wieczora prawie cały czas pada, a potem zjeżdżają się miłośnicy dyskotekowych rytmów i do późnych godzin nocnych bawią się koło naszego biwaku. Jeden z nich (pewnie z przemęczenia) potyka się o namiot i dotykając go sprawia, że namiot przemaka i już do samego rana kapie nam na głowy. Rano budzę się z katarem i chrypą, więc postanawiamy, że wystarczy już tego survivalu i wracamy do domu.
Kilka zdjęć:
Mój wielbłąd w Poraju pod sklepem
Burza nas goni
Kuchenka turystyczna Przemka
Ognisko
Wyglądam jak żul, ale było zimno ;)
Kategoria wycieczki